W sobotę w Tychach rozegrany został mecz hokejowy. Nie była to zwykła impreza, gdyż zagrali w niej ludzie na co dzień nie zajmujący się tą dyscypliną sportu, a spotkali się by pomóc Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Reprezentacja rajdowców po zaciętej walce zwyciężyła z przedstawicielami artystów polskich 6:4, w tym jedną bramkę strzelił Kajetan Kajetanowicz. Przed meczem zawodnicy rozgrzewali się jeżdżąc gokartami.

- Atmosfera panująca na lodowisku i trybunach była bardzo gorąca, a hala pękała w szwach - powiedział Kajetan. - Poziom sportowy z roku na rok jest coraz wyższy, a impreza cieszy się coraz większą popularnością. Dziękuję kolegom z drużyny rajdowców za świetną zabawę, a naszym rywalom za zaciętą i prawie czystą walkę ;) Treningi, które wcześniej mieliście okazję podglądać na facebook'u spowodowały, że trafiłem krążkiem do bramki... i to nie swojej! Hokej sport kontaktowy, więc mam trochę siniaków i boli mnie brzuch, ale od śmiechu. Mam nadzieję, że spotkamy się ponownie za rok i wspólnie zagramy dla WOŚP.