Za sprawą Rajdu Polski w pierwszy weekend czerwca oczy fanów sportów
motorowych zwrócone będą na Mazury. Najstarsza i najbardziej prestiżowa
impreza w naszym kraju w tym roku rozegrana zostanie jako trzecia runda
Rajdowych Mistrzostw Europy oraz Rajdowych Samochodowych Mistrzostw
Polski. Od lat rajd ten przyciąga wielu znakomitych zawodników - w tym roku
przyjęto zgłoszenia od 52 załóg. Kajetan Kajetanowicz z Jarkiem Baranem
wystartują w Mikołajkach Subaru Imprezą STR010 – przygotowaną przez
belgijską firmę Symtech Racing. Załoga Subaru Poland Rally Team
otrzymała ósmy numer startowy i jest trzecim polskim zespołem wpisanym
na listę zgłoszeń.
Kajetan Kajetanowicz: - Bardzo cieszę się, że w
tym roku Rajd Polski powrócił do kalendarza RSMP. Rok temu, gdy jako
kibic oglądałem ten rajd - eliminację mistrzostw świata, byłem pod dużym
wrażeniem. W tym roku mamy okazję zmierzyć się na tych trasach z
europejską i polską czołówką, choć kąpiel w pięknych jeziorach i
zwiedzanie niezwykłych terenów Mazur są równie atrakcyjne :) Atmosfera,
jaka panuje w Mikołajkach w trakcie rajdowego weekendu, jest jedyna w
swoim rodzaju. Wierzę, że zmagania na odcinkach specjalnych dostarczą
licznie zgromadzonym kibicom pozytywnych wrażeń. Na dodatek jest to
nasz pierwszy w sezonie rajd, podczas którego będziemy mieli możliwość
zmierzenia się z zawodnikami spoza mistrzostw Polski. Myślimy także o
ostatniej powodzi, w wyniku której ucierpiało wielu moich znajomych, a
wśród nich Wacław Kostecki, któremu chciałbym dedykować ten start.
Jarek
Baran: - Nawierzchnia i konfiguracja odcinków Rajdu Polski bardzo różni
się od tras po jakich jeździliśmy podczas Rajdu Lotos. Obie imprezy są
szutrowe, więc pomysł na jazdę jest podobny, ale charakterystyka
odcinków zupełnie inna. Trasy na Mazurach są bardzo zróżnicowane –
znajdziemy szybkie partie z dużą liczbą szczytów, a także bardziej
wąskie i miękkie fragmenty. Bardzo ciekawie prezentuje się tor w
Mikołajkach, na którym będziemy mieli okazję ścigać się aż
czterokrotnie. To element rajdu wprowadzony z myślą o kibicach –
przyglądanie się bezpośredniej rywalizacji, gdy auta startują parami,
tworzy niezwykłe widowisko, nam zaś sprawia mnóstwo frajdy. Jeśli chodzi
o odcinki specjalne są stosunkowo długie, wiele z nich liczy ponad 20
kilometrów – o ile dla mistrzostw Europy nie jest to niczym wyjątkowym, o
tyle w RSMP jest to trudność, z którą na co dzień się nie spotykamy.
Taka konfiguracja wymaga od zawodników większego wysiłku i jeszcze
lepszej kondycji. Także rytm jazdy jest inny niż w typowej rundzie
mistrzostw Polski.
aktualności